Sezon na owoce jagodowe trwa w pełni, kwitnie malina, czarna porzeczka, czerwona porzeczka, czernica, borówki. Wiele z nas kojarzy dobroczynny wpływ wielu innych owoców: bliskich kuzynów porzeczek jagód goi czy acai, ale też i innych, takich jak papaje, ananasy i awokado. Jednak czy zastanawiamy się czasem nad tym, co dobrego oferują nam inne, być może mniej intuicyjne, owoce naszych lasów? Takie jak wspomniane już borówki lub agrest czy porzeczki? Dzisiaj chcemy wam opowiedzieć o jednym z nich, a dokładnie o czarnej porzeczce.
Kim jest czarna porzeczka?
Czarna porzeczka, z łaciny ribes nigrum, to roślina występująca w Polsce w stanie dzikim jak i udomowionym. Cała roślina wydziela charakterystyczny i specyficzny zapach. Jej owoce zrywać możemy od czerwca do końca sierpnia. Najczęściej wytwarzamy z nich dżemy, soki, wina, galaretki i desery. Czarna porzeczka jest owocem wdzięcznym do przetwarzania. Jej nasiona są cennym źródłem wielonasyconych kwasów tłuszczowych, a owocnia zawiera duże ilości witaminy C i PP (inaczej witaminy B3). Jej smak jest doceniany ze względu na kombinacje słodyczy z goryczką oraz przez soczysty miąższ.
Odwieczny sojusznik
Prócz cennych walorów smakowych czarna porzeczka posiada również właściwości lecznicze znane już naszym przodkom. Dawniej w kuracjach stosowano zarówno jej liście, jak i owoce, które wykazują działanie przeciwzapalne, moczopędne i napotne. Pierwsze wzmianki o jej uprawie pochodzą już z XVII wieku! Nasze prababki i pradziadkowie używali jej do leczenia infekcji górnych dróg oddechowych, w szczególności anginy, artretyzmu, reumatyzmu. Współcześnie wiemy, że wzmacnia serce, układ krwionośny, obniża ciśnienie tętnicze krwi, pomaga w przeziębieniach czy z zaparciami. Napary z jej liści przyspieszają gojenie się ran, łagodzą świąd po ukąszeniach komarów i wspomagają leczenie gardło. Dodatkowo czarną porzeczkę zaleca się przy glikemii, anemii (wysoka zawartość żelaza) oraz wspomagająco przy atopowym zapaleniu skóry.
To jak działa na skórę?
Zacznijmy od owoców jagodowych, dzięki dużej ilości kwasu GLA (gamma-linolenowego) owoce czarnej porzeczki przeciwdziałają wszelkim stanom zapalnym, zapewniają nawilżenie, koją i wspomagają odbudowę bariery ochronnej skóry. Z kolei duża zawartość flawonoidów czyni je antyoksydantami i sprawia, że mają one działanie antyzapalne i chronią skórę przed procesami starzeniowymi. Wspomniana już wysoka zawartość witaminy C chroni skórę przed przebarwieniami, aktywuje syntezę ceramidów, kwasu hialuronowego i kolagenu. Dodatkowo duża zawartość rutyny w owocach wzmacnia działanie witaminy C, dzięki czemu czarna porzeczka staje się doskonałym sojusznikiem w zwalczaniu pękających naczynek i rumienia.
Owoce jagodowe zawierają także fitoskładnik – resveratrol, który w roślinie ma za zadanie chronić ją przed negatywnymi czynnikami zewnętrznymi, takimi jak zanieczyszczenia, infekcje grzybiczne, wirusowe czy bakteryjne. Obecnie jest substancją wnikliwie analizowaną pod kątem walki z chorobami cywilizacyjnymi. Wykazuje on silne działanie przeciwstarzeniowe i antyoksydacyjne. Poza witaminą C owoce porzeczki zawierają sporo witaminy A, która wspomaga procesy regeneracyjne, a co za tym idzie gładkość i elastyczność skóry. W połączeniu witamina A i C pobudzają proces tworzenia włókien kolagenowych i elastylowych odpowiadających za elastyczność i jędrność skóry.
Liście czarnej porzeczki również są źródłem wielu witamin: C, A , B, PP, K, karotenoidów, olejków eterycznych, garbników, kwasów organicznych flawonoidów oraz wielu soli mineralnych. Dzięki tak fantastycznym antyoksydantom tak jak owoce opóźniają proces starzenia się skóry oraz przeciwdziałają wolnym rodnikom. Działają oczyszczająco i pomagają na trądzik oraz w procesach gojenia się ran. Posiadają właściwości ściągające i przeciwzapalne. Skutecznie regulują wydzielanie sebum, dlatego zaleca się, jak i zalecało się dawniej, stosowanie płukanki z liści czarnej porzeczki przy występowaniu łojotoku. Napoje z liści stosowano również na zwalczanie tak zwanego „zimna” na ustach, znanego też jako opryszczka.
Czy zatem możemy nazwać czarną porzeczkę polskim super owocem i super krzewem? Jak najbardziej – możemy 🙂
Przeczytaj również:
Betulina. Czym jest ta naturalna substancja?
Wosk pszczeli – naturalne dobro, które nie ma zamiennika.
Peeling hit czy kit? Peeling hit czy kit? Słów kilka o peelingachłów kilka o peelingach